Galeria prezentuje sztukę integralności barwy i formy. Przepełnione duchową jakością prace tworzą kompozycje pełne dynamiki i zrównoważenia. Ekspozycja nakreśla koloryt Beskidu Niskiego zabarwionego odrębnością pogranicza, który definiuje unikatowe spojrzenie na kulturę i naturę regionu. Do "wrażeń" artysta dodaje "wyrażenia" (w tytułach), aby podkreślić spójność ze słowem oraz zaznaczyć wielowymiarowość gestu.
Zbiór "12 pejzaży" cechuje umiejscowienie w sercu Beskidu Niskiego u podnóża Pasma Magurskiego. "Weranda Wrażeń" jest ogólnie dostępna dla osób zainteresowanych, które pragną spojrzeć na Beskid Niski oczami artysty, aby odkryć własną refleksję, by odnaleźć tożsamość.
Kolekcja wpisuje się w koncepcję "obrazu otwartego", który nie jest wystawiany w zamkniętych pomieszczeniach, lecz w przestrzeni z której wyszedł. Cykl można jedynie obejrzeć na "Werandzie Wrażeń" i z założenia nie jest pokazywany w innych miejscach, jeżeli nie jest objęty kompozycją tematyczną.
"Bezdeń pejzażu" to cecha którą (w rozumieniu artysty) wyraża zmienność, ale nie czasowość. Wystawa nie jest ograniczona czasowo i chociaż poszczególne obrazy się zmieniają na wzór cyklów obserwowanych w naturze całość ekspozycji nie jest terminowa, a brakujące sceny pejzażu są na bieżąco uzupełniane, tak aby zachować pełnię liczbową w przestrzeni czasowej. Mamy do czynienia z niepowtarzalnością obrazu, ale nie z zamknięciem czasowym krajobrazu, który obraz reprezentuje.
Z wyznań autora:
Pejzaż był w mojej twórczości od zawsze z powodów naturalnych. Najbliższy człowiekowi jest drugi człowiek i oczywiście środowisko życia, którym jest ziemia. Dlatego krajobraz jest podstawą wszelkich odniesień zarówno w zrozumieniu jednostki, jak i społeczeństwa.
Skąd się wzięło „12 pejzaży”?
Najkrócej mówiąc od numeru domu, ale to nie jedyne uzasadnienie. Przypadkowość zestawień często ma głębokie zakorzenienie dlatego, że w prostocie tkwi największy potencjał także działań twórczych.
Dwunastka jest liczbą niezwykłą, gdyż posiada atrybuty liczby jeden, dwa i trzy. Niektóre kraje istniały w systemie dwunastkowym zanim przeszły na system dziesiątkowy. Zegar wyznaczający czas jest oparty na systemie dwunastkowym. Rok jest oparty także na systemie dwunastkowym dlatego dzielimy go na 12 miesięcy. Jest to rzecz zupełnie naturalna, zrozumiała i ogólnie akceptowalna.
Odniesień do dwunastki jest naprawdę dużo i są powszechnie znane. Warto wspomnieć w nawiązaniu do kultury chrześcijańskiej i judaistycznej o dwunastu pokoleniach Izraela, dwunastu apostołach Jezusa, dwunastu chlebach pokładnych przed arką przymierza, dwunastu tysiącach opieczętowanych, dwunastu bramach wykonanych z dwunastu pereł z dwunastoma imionami. Tych odniesień do dwunastki jest znacznie, znacznie więcej. Nie jesteśmy w stanie w pełni ogarnąć i zrozumieć jej znaczeń, a także związków z naszym życiem. Liczba ta w sobie może stanowić bardzo ciekawy materiał badawczy.
Tuzin stanowi pewien wyznacznik kompletności oraz pełni, a także autorytetu. W moim przekonaniu stanowi też wzorzec kompletnego cyklu malarskiego wypełniającego temat w sposób doskonały. Umożliwia wielowątkowość przedstawień oraz plastyczne zróżnicowanie bez powtarzania motywów i powielania treści, dlatego całe swoje malarstwo sprowadzam do liczby dwanaście oraz realizacji plenerowych, które pozwalają mi widzieć i oddawać krajobraz w bezpośredniej relacji: bez zafałszowań i pośrednictwa urządzeń, czy działań zniekształcających moje wrażenia. Dzięki temu moje odniesienia są nacechowane prawdziwością moich doznań.
Weranda Wrażeń
Beskid Niski jest dla autora kwestią wyboru i głębokiego zauroczenia, nieraz trudnego do przedstawienia, ale niepowtarzalnego w swojej naturze. "Inność" krainy w sposób zdumiewający nawiązuje do "inności" sztuki, którą proponuje artysta.